Potrafimy do maksimum wykorzystać naturalne funkcjonalności poszczególnych mediów społecznościowych. Dlatego na Facebooku stawialiśmy na aktualności i promocję eventów. Nie dziwi nas, więc fakt, że największym zaangażowaniem cieszyły się posty dotyczące wydarzeń odbywających się w salonach iSpot, posty informujące o ofertach i posty z materiałami wideo.
Na Instagramie postawiliśmy na bliskość z użytkownikiem. Funkcja repostowania zdjęć? Mówimy stanowcze tak, bo to one cieszyły się największym zaangażowaniem. Dodajmy do tego estetyczne kompozycje produktowe i wyniki od razu rosną. Naturalność i autentyczność w tym przypadku zdecydowanie przekładała się na duże zaangażowanie.
Krótko i na temat. Największym zaangażowaniem cieszyły się posty z atrakcyjnymi promocjami, informacjami dotyczącymi świata Apple oraz posty związane z bieżącymi wydarzeniami odbywającymi się w salonach iSpot.
Na Snapchacie stawialiśmy na utrzymywanie relacji z dwoma tysiącami śledzących profil iSpot. Średnia liczba oglądających regularne My Story wynosiła około 300 osób. Oprócz publikowania MyStory, admini odpowiadali również na pytania fanów w wiadomościach, rozmawiają z nimi i nawiązują bezpośrednie relacje.
Przybijaliśmy High Five
Na naszym kanale na YouTube użytkownicy spędzili łącznie ponad 48 dni. Największą popularnością cieszyły się poszczególne odcinki w ramach autorskiego cyku HIGH FIVE. Do 2018 roku stworzyliśmy ponad 20 odcinków na temat produktów dostępnych w iSpot.
Wideo podsumowanie otwarcie salonu iSpot Galeria Północna
Posty oraz relacje z eventów, to nie jedyny wideo content, który tworzyliśmy na potrzeby digitalu. Przykładem może tu być seria filmowa na YouTube „iSpot to Ludzie!”, w której w pierwszym odcinku poznajemy historię Roka, niewidomego pracownika salonu iSpot.